Sakrament Małżeństwa

Zapraszamy pary, które chcą zawrzeć Sakrament Małżeństwa w kościele w Łęgowie mniej więcej trzy miesiące przed datą ślubu (datę można ustalać z dowolnym wyprzedzeniem, także telefonicznie), w celu spisania protokołu przedślubnego. Jeśli narzeczeni nie są parafianami łęgowskimi, powinni zgłosić się do swojego proboszcza (proboszcza narzeczonej lub narzeczonego) po zgodę na celebrowanie ślubu poza swoją parafią.

Potrzebne dokumenty:

- akt chrztu narzeczonej i narzeczonego (należy udać się po akt chrztu do parafii chrztu; potrzebny jest świeży akt chrztu, gdyż będzie on urzędowym dowodem stanu wolnego poprzez umieszczoną w nim adnotację: "nie ma uwag o ślubie")

- w przypadku ślubu konkordatowego należy udać się do USC w celu uzyskania dokumentu stwierdzającego brak przeszkód cywilnych do zawarcia małżeństwa

- jeśli para zawarła wcześniej ślub cywilny, trzeba okazać w kancelarii parafialnej odnośny dokument USC.

Niech Pan błogosławi zakochanym!

(Dorota Szostek: wystrój kościoła na ślubie 26 sierpnia 2016 r.)

 

Proszę o przeczytanie zamieszczonych poniżej fragmentów biblijnej Pieśni nad Pieśniami (z podziałem na role: Narzeczonego i Narzeczonej, choć można ten tekst traktować też jak dialog Jezusa-Oblubieńca z Kościołem-Oblubienicą):

 

                         Pnp 1,15-17

OBLUBIENIEC:


O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja, 
jak piękna, 
oczy twe jak gołębice! 
 

OBLUBIENICA:


Zaiste piękny jesteś, miły mój, 
o jakże uroczy! 
Łoże nasze z zieleni. 
 

OBLUBIENIEC:


Belkami domu naszego są cedry, 
a cyprysy ścianami. 

                              Pnp 2,16-17

OBLUBIENICA:


Mój miły jest mój, a ja jestem jego, 
on stada swe pasie wśród lilii. 
Nim wiatr wieczorny powieje 
i znikną cienie, 
wróć, bądź podobny, mój miły, 
do gazeli, do młodego jelenia 
na górach Beter!

                              Pnp 4,1-5 

OBLUBIENIEC:

O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja, 
jakże piękna! 
Oczy twe jak gołębice 
za twoją zasłoną. 
Włosy twe jak stado kóz 
falujące na górach Gileadu. 
Zęby twe jak stado owiec strzyżonych, 
gdy wychodzą z kąpieli: 
każda z nich ma bliźniaczą, 
nie brak żadnej. 
Jak wstążeczka purpury wargi twe 
i usta twe pełne wdzięku. 
Jak okrawek granatu skroń twoja 
za twoją zasłoną. 
Szyja twoja jak wieża Dawida, 
warownie zbudowana; 
tysiąc tarcz na niej zawieszono, 
wszystką broń walecznych. 
Piersi twe jak dwoje koźląt, 
bliźniąt gazeli, 
co pasą się pośród lilii. 

                              Pnp 4,16

OBLUBIENICA:


Powstań, wietrze północny, nadleć, wietrze z południa, 
wiej poprzez ogród mój, niech popłyną jego wonności! 
Niech wejdzie miły mój do swego ogrodu 
i spożywa jego najlepsze owoce!

                              Pnp 5,10-16

Miły mój śnieżnobiały i rumiany, 
znakomity spośród tysięcy. 
Głowa jego - najczystsze złoto, 
kędziory jego włosów jak gałązki palm, 
czarne jak kruk. 
Oczy jego jak gołębice 
nad strumieniami wód. 
Zęby jego wymyte w mleku 
spoczywają w swej oprawie. 
Jego policzki jak balsamiczne grzędy, 
dające wzrost wonnym ziołom. 
Jak lilie wargi jego, 
kapiące mirrą najprzedniejszą. 
Ręce jego jak walce ze złota, 
wysadzane drogimi kamieniami. 
Tors jego - rzeźba z kości słoniowej, 
pokryta szafirami. 
Jego nogi - kolumny z białego marmuru, 
wsparte na szczerozłotych podstawach. 
Postać jego [wyniosła] jak Liban, 
wysmukła jak cedry. 
Usta jego przesłodkie 
i cały jest pełen powabu. 
Taki jest miły mój, taki jest przyjaciel mój, 
córki jerozolimskie!

                              Pnp 6,3-9

Jam miłego mego, a mój miły jest mój, 
on [stado swoje] pasie wśród lilii.

 

OBLUBIENIEC:


Piękna jesteś, przyjaciółko moja, jak Tirsa1
wdzięczna jak Jeruzalem, 
groźna jak zbrojne zastępy. 
Odwróć ode mnie twe oczy, 
bo niepokoją mnie. 

Włosy twoje jak stado kóz 
falujące na [górach] Gileadu. 
Zęby twoje jak stado owiec 
wychodzących z kąpieli, 
każda z nich ma bliźniaczą, 
nie brak żadnej. 
Jak okrawek granatu skroń twoja, 
za twoją zasłoną. 
Sześćdziesiąt jest królowych 
i nałożnic osiemdziesiąt, 
a dziewcząt bez liczby, 
[lecz] jedyna jest moja gołąbka, moja nieskalana, 
jedyna swej matki, 
wybrana swej rodzicielki.

 

                              Pnp 7,7-10 

 

O jak piękna jesteś, jakże wdzięczna, 
umiłowana, pełna rozkoszy! 
Postać twoja wysmukła jak palma, 
a piersi twe jak grona winne. 
Rzekłem: wespnę się na palmę, 
pochwycę gałązki jej owocem brzemienne. 
Tak! Piersi twe niech mi będą jako grona winne, 
a tchnienie twe jak zapach jabłek. 
Usta twoje jak wino wyborne, 
które spływa mi po podniebieniu, 
zwilżając wargi i zęby.

                              Pnp 8,6-7

OBLUBIENICA:


Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu, 
jak pieczęć na twoim ramieniu, 
bo jak śmierć potężna jest miłość, 
a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol, 
żar jej to żar ognia, 
płomień Pański. 
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, 
nie zatopią jej rzeki. 
Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, 
pogardzą nim tylko.   

Free Joomla! template by Age Themes

            *